Informacje
Opis archiwalny
Treść dokumentu
1. Ecce lignum Crucis...
„Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata. Pójdźmy z pokłonem!” Dzisiaj Kościół na całym okręgu ziemi wielbi Krzyż Chrystusa.
2. Z tym wielkopiątkowym uwielbieniem Krzyża przybyliśmy do Koloseum. Tutaj, zgodnie z tradycją, pielgrzymi Wielkiego Tygodnia rozważają Drogę Krzyżową pod przewodnictwem Biskupa Rzymu. Tak też uczyniliśmy dzisiaj, w Wielki Piątek jubileuszowego Roku Odkupienia.
Miejsce, na którym stoimy, przemawia do nas w sposób szczególny mową Chrystusowego Krzyża, przywodząc na myśl wieki, w których chrześcijanie byli prześladowani.
Miejsce to – jak wiadomo – było amfiteatrem okrutnych igrzysk z udziałem zwierząt i gladiatorów, potem twierdzą i miejscem schronienia. Pobożność chrześcijańska w czasach niezbyt odległych uczyniła zeń miejsce modlitwy, poświęcone rozważaniu Męki Chrystusa i cierpieniu chrześcijan umęczonych podczas prześladowań w różnych częściach Rzymu. Poprzednik mój, Benedykt XIV zatwierdził takie przeznaczenie tego miejsca, ustanawiając w Roku Świętym 1750 Stacje Drogi Krzyżowej w Koloseum. W obecnym nadzwyczajnym Roku Świętym kontynuujemy to nabożeństwo dla uczczenia pamięci Odkupienia człowieka dokonanego przez Krzyż.
3. W Roku Odkupienia czujemy się szczególnie głęboko związani z Krzyżem Chrystusa. W tym Roku Świętym przemawia też do nas szczególnie głęboko i wymownie świadectwo męczenników chrześcijańskiego Rzymu; przypomina nam ono słowa św. Ambrożego: Nos sanguine gloriamur (List 18, 11). Oto nasi bracia i siostry w tej samej wierze i Ewangelii, w tym samym Chrystusie i Kościele. Oto ci, którzy wyprzedzili nas – współczesnych chrześcijan – na tej drodze, którą otworzył Chrystus: na drodze Nowego i wiecznego Przymierza przez Krzyż.
Na tej drodze pozostawili nam świadectwo heroicznej ofiary. W nich „Śmierć i Życie zwarły się w przedziwnej walce” (por. Sekwencja wielkanocna). A chociaż w oczach ludzi przemogła śmierć, w Bożej ekonomii Odkupienia posiedli pełnię Życia.
Żyją więc w Bogu samym, zjednoczeni tajemnicą świętych Obcowania, w której – w wiekuistej jedności z Chrystusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym – łączą się zarazem z ziemskim Kościołem w jubileuszu Odkupienia.
Pragniemy na tym świętym miejscu szczególnie głęboko odczuć ich obecność. Pragniemy wejść w dziedzictwo ich zasług, które – wszystkie – są owocem Chrystusowego Krzyża. Z tą wiarą rozpamiętywamy ich męczeństwo, ośmielając się powiedzieć wraz z Apostołem, że „w cierpieniach swoich dopełnili to, czego nie dostawało cierpieniom Chrystusa” (por. Kol 1, 24). Tak więc – sami odkupieni mocą Chrystusowego Krzyża – pomagają nam również przybliżyć się do źródeł Odkupienia, i z nich obficie zaczerpnąć.
4. A kiedy wspominamy te pierwsze pokolenia chrześcijan, którzy żyli dla Chrystusa i gotowi byli oddać swe życie dla Niego – nie możemy w tej Drodze Krzyżowej w Koloseum zapomnieć o tych wszystkich braciach naszych i siostrach, którzy w dobie współczesnej na różnych miejscach świata żyją dla Chrystusa – i gotowi są również oddać swe życie dla Niego. Oni to - szczególnie obecni w sercu Kościoła – powinni być też szczególnie obecni w pamięci i modlitwie nas wszystkich, gdy gromadzimy się w Wielki Piątek Roku Odkupienia w rzymskim Koloseum.
Podczas zeszłorocznej pielgrzymki do Lourdes wobec Matki Chrystusa wywołałem pamięć tych braci cierpiących za swą wiarę chrześcijańską w następujących słowach: „Są dzisiaj setki tysięcy świadków wiary, często nieznanych opinii publicznej... często zna ich tylko sam Bóg. W najróżniejszych regionach każdego kontynentu znoszą oni codzienne wyrzeczenia. Chodzi o biskupów, księży i zakonników, którym zabroniono sprawowania świętej posługi w kościołach czy na publicznych zgromadzeniach. Chodzi o zakonnice, którym nie wolno wieść życia konsekrowanego. Chodzi o młodych mężczyzn, którym zabroniono wstąpienia do seminarium lub do innego miejsca formacji religijnej, gdzie pragną realizować powołanie. Chodzi o dziewczęta, którym odbierana jest możliwość poświęcenia się życiu we wspólnocie, życiu oddanemu modlitwie i miłosierdziu wobec braci”.
Również list apostolski Salvifici doloris zgłębiając ewangeliczny sens każdego cierpienia, wspomina powyższe sytuacje bolesnego i krańcowego dawania świadectwa, między innymi w następujących słowach: „Dlatego trzeba, aby pod krzyżem na Kalwarii znaleźli się wszyscy, którzy wierzą w Chrystusa, szczególnie ci którzy cierpią z powodu swojej wiary w Niego, Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, aby ofiara ich cierpień przyspieszyła wypełnienie się modlitwy samego Zbawiciela o jedność wszystkich (por. J 17, 11.21-22)”1.
Wszyscy bracia cierpiący z powodu swojej wiary mają szczególną „cząstkę” w Krzyżu Chrystusa i dzięki temu uczestniczą też w specjalny sposób w dobrach duchowych Jubileuszowego Roku Odkupienia. Czerpią z niego, a równocześnie też tworzą jego duchowe zbawcze bogactwo w jedności z Chrystusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym.
5. Oto drzewo Krzyża. Oto drzewo, na którym Chrystus – Syn Boga żywego, Chrystus – Syn Maryi z Nazaretu – dokonał Odkupienia świata. Kościół dzisiaj czci to zbawcze Drzewo, a równocześnie zwraca się do niego z taką pokorną prośbą:
„Krzyżu święty nade wszystko, drzewo przenajszlachetniejsze!...
Skłoń gałązki, drzewo święte, ulżyj członkom tak rozpiętym, spuść lekkuchno i cichuchno Ciało Króla niebieskiego”.
Krzyż jednak trzyma w swych śmiercionośnych objęciach Ciało Chrystusa aż do chwili, kiedy „wszystko się wykonało”. Wówczas dopiero oddaje to martwe Ciało Matce Boleściwej. Rozpoczyna się pogrzeb Chrystusa: Ta tajemnica śmiercionośnego zespolenia Krzyża z Ciałem Syna Bożego nie przemija w dziejach świata.
I nie przemija też chwała Odkupienia z tym kalwaryjskim Krzyżem na zawsze związana.
Kościół przeto – a w tym Kościele Biskup Rzymu jako niegodny stróż tej niezgłębionej Tajemnicy – woła w przeszłość i w przyszłość; woła nade wszystko do wszystkich współczesnych: Venite, adoremus! Venite, adoremus! – ze wszystkich krańców ziemi; ze wszystkich kontynentów; ze wszystkich narodów i ras; ze wszystkich języków i kultur. Ludzie każdego wieku i zawodu, w jakimkolwiek punkcie doświadczenia waszego człowieczeństwa się znajdujecie, ilekolwiek kosztuje was życie, jakkolwiek ciąży wam sumienie, jakakolwiek pustka zagraża waszemu duchowi.
Przyjdźcie! Venite!
Uwielbijmy wspólnie Krzyż Chrystusa, który związał się nierozerwalnie z dziejami tej ziemi. Uwielbijmy wspólnie Krzyż, na którym umarł Syn Boży! Przez ten Krzyż Bóg nigdy nie umrze w dziejach człowieka!


















